@Dobre maniery jako ochrona przed totalną przemocą państwa (16 maja 2021 09:16)

Miło mi Paris. Anglicy umieją się popisywać za granicą. Lotnisko uznali może za zagranicę? 

Nie śledzę porządnie nowości. Staram się wrócić do tutejszych prac badawczych z historii gospodarczej. Trochę to potrwa, ale na pewno to lepsze niż bieżące gdybania, co to będzie. 

Pozdrawiam 

	Maryla-Sztajer
	16 maja 2021 19:43

@Dobre maniery jako ochrona przed totalną przemocą państwa (16 maja 2021 09:16)

Witaj. Bardzo uderzające w Anglii było uporczywe mówienie o pogodzie. Okazało się z czasem, że jest to sposób na badanie kim jest rozmówca. Często dalsza rozmowa nie była potrzebna, ponieważ uważny rozmówca był w stanie wyciągnąć z takiego kontaktu sporo informacji. 

Inna sprawa, która rzuca się w oczy, to grzeczne ustawianie się w kolejkach. Nawet na przystanku autobusu. 

Na pewno można podać szereg innych zwyczajów, pozwalających uniknąć sytuacji zbyt emocjonalnych. 

Bardzo ciekawe, narzucona konstytucja pozwoliła nam obronić się przed takim sztywnym formatowaniem. 

	Maryla-Sztajer
	16 maja 2021 15:20

@W Krakowskie Planty z Filharmonii (17 października 2020 07:34)

Też nie mogę spacerować po Plantach. Okazało się, że znaczne odcinki są zagrodzone z powodu różnych prac

.

	Maryla-Sztajer
	17 października 2020 13:31

@O złodziejach czyli co się stało z blogiem Stalagmita (17 października 2020 09:05)

Bardzo się cieszę, że jest jakaś informacja o Stalagmicie. Ucieszę się ogromnie jeśli blog wróci.

.

	Maryla-Sztajer
	17 października 2020 13:28

@Utrwalacze czyli wszyscy byliśmy hipsterami (5 października 2020 08:54)

Nie przeczytałeś wstępu E. Rojta? On wyraźnie napisał, że sama historia jest zaczerpnięta z innego miejsca. Nie jest krakowska. Jak wielu, o czym też napisał Rojt, miałam tamten okres historii Krakowa pomalowany przez Wajdy Z biegiem lat...

Czytelnikowi krakowskiemu, mającemu taki obraz jak ja, powieść Radoryskiego powinna podsunąć kilka pytań o rzeczywistość. Nie napiszę, że trzeba wypośrodkować, bo prawda nie koniecznie leży po środku, ale każdy powinien umieć odnieść się do zderzenia tych dwu obrazów Krakowa.

Charaktery i sposoby funkcjonowania ludzi nie zmieniają się. Pamiętasz pierwsze tutaj opowiadania literackie Stalagmita ? 

Ogólnie nowa powieść jest absolutnie warta czytania. A czytam z coraz większym trudem.

.

	Maryla-Sztajer
	5 października 2020 16:26

@Utrwalacze czyli wszyscy byliśmy hipsterami (5 października 2020 08:54)

To prawda. Dla czytelników bloga kilka wątków jest jakby znajomych :).

Dla krakowian, w zależności od towarzyskiego zaangażowania lub tylko zasłyszanych historii, książka ma też wymiar lokalny. Będzie trochę inaczej czytana przez konkretnych odbiorców.

Biorąc pod uwagę przyjęty powszechnie sposób pisania tego rodzaju literatury, operującej bardzo skrajnymi środkami, powieść Radoryskiego jest wyjątkowo wyważona. Nie przytłacza czytelnika emocjami. Pozwala a nawet skłania do spokojnej refleksji. 

Rzecz rzadka w literaturze kryminalnej i sensacyjnej. 

Po przeczytaniu Nienackiego wiemy jednak, że format nie jest u Radoryskiego ograniczeniem :).

.

	Maryla-Sztajer
	5 października 2020 12:47

@Ludwik Święty - fragmenty biografii (3 października 2020 07:52)

Niezwykła i złożona postać i pewnie cała książka.

Przy okazji słowo o innym wydawnictwie KJ. Czyli nowej książce Michała Radoryskiego. Jestem w trakcie czytania. Mnie, mieszkającej w Krakowie, gdzie toczy się akcja powieści, na pewno nasuwają się bardzo prywatne i subiektywne skojarzenia. Inne niż autorowi, przynajmniej w części.

Ale książka dojrzalsza niż Nienacki, co świetnie rokuje na przyszłość.

Pozdrowienia dla Pana Michała :).

.

	Maryla-Sztajer
	4 października 2020 00:40

@Po co komu Solidarność? (1 września 2020 10:07)

Wczoraj, we wspomnieniach krakowskich, ktoś powiedział że w te dni Polski strzegł podwójny Lenin.

Stocznia i Huta imienia Lenina.

.

	Maryla-Sztajer
	1 września 2020 10:51

@Pęknięty głąb albo czym Archimedes różni się od covid 19 (9 sierpnia 2020 09:10)

Pięknie Ci dziękuję za cały tekst.

Od razu mi się nasunęło: w górę serca :).

A ten pęknięty głąb... cudowny. Zapamiętam:)).

Pamiętam trochę tych filmów katastroficznych, bo były w telewizorze, który wtedy jeszcze miałam. Te późniejsze z efektami specjalnymi to nie ta kategoria. Dawniej aktor uczłowieczał, uosabiał emocje widza. Jakoś tak? Widz identyfikował się z którymś bohaterem?

.

	Maryla-Sztajer
	9 sierpnia 2020 09:27

@Proces Eligiusza Niewiadomskiego. Fragment (8 sierpnia 2020 08:20)

Rewolwer nie miał związku..:).

W przedmowie do książki Chryzantema i Miecz, jest taka oto informacja.

R. Benedict pisała książkę na zamówienie władz amerykańskich. Jako wynik badań nad kulturą japońską, prowadzonych przez nią w czasie drugiej wojny. Podkreśla się że nie gloryfikowała swojego kraju. Pisała że należy zrozumieć i uszanować tę odmienną kulturę itd. Książka bardzo ciekawa.

Ale ... informacji o bombie atomowej użytej przez jej kraj, w książce nie ma.

Przez co miejscami jest trochę "zabawnie".

Bo jednak pominąć wybuch bomby atomowej..

.

	Maryla-Sztajer
	8 sierpnia 2020 13:41

@Polskosceptyczni i Polskoentuzjastyczni (7 sierpnia 2020 09:22)

Wyciągnęłam kilka dni temu że stosiku książek trzeci tom Baśni Socjalistycznej i w obliczu sytuacji którą opisujesz zacznę go sobie czytać od nowa. Zamiast okładów z zimnej wody z lodem, na migrenę.

.

	Maryla-Sztajer
	7 sierpnia 2020 09:45

@Baronessa Deech, Izba Lordów, Abram Tauber, UB i mienie bezspadkowe. (5 sierpnia 2020 21:10)

Refleksja na boku... spędzam wakacje aktywnie, wędrując sobie po dawno nie odwiedzanych zakątkach Krakowa. Nie tak dawno byłam na Kazimierzu, czyli dzielnicy uważanej na żydowską, choć oczywiście tutaj jest i Skałka i bazylika Bożego Ciała od której zaczęły się historycznie parząc obchody święta Bożego Ciała na terenach Małopolski a potem całej Polski.

Jednak nazwa Kazimierz budzi u Krakusów jednoznaczne skojarzenie.

I powiem, że po długiej tam nieobecności widziałam masę dodatkowych elementów mających z jednej strony podkreślić zydowski charakter miejsca a z drugiej dodano elementy mające chyba ? wywoływać dreszcz niesamowitości. 

Dużo tego i myślę że kto ma blisko może sam pospacerować i ocenić.

Pozdrawiam ciepło

:)

	Maryla-Sztajer
	7 sierpnia 2020 09:31

@Chyba należy się już szykować (6 sierpnia 2020 21:48)

Chyba zawsze trzeba być gotowym :).

https://www.gosc.pl/doc/6444685.Holandia-Szokujaca-reklama-eutanazji

.

	Maryla-Sztajer
	6 sierpnia 2020 22:56

@W hołdzie ekologom (6 sierpnia 2020 10:07)

Pięknie namalowane

.

	Maryla-Sztajer
	6 sierpnia 2020 20:01

@Dalszy ciąg delikatnego dostrojenia (5 sierpnia 2020 09:43)

Ciekawe, że on przywołuje D. Hume. Na pierwszym roku studiów podczytywałam stare wydanie jego Traktatu o naturze ludzkiej. Trudne w czytaniu, ale autor był ceniony w otoczeniu, stąd moje próby. Myślę że on może być i dziś przekonujący.

Dla agnostyków nawet wart polecenia.

.

	Maryla-Sztajer
	5 sierpnia 2020 10:51

@O związkach między tolerancją, pokutą, a awansem (5 sierpnia 2020 08:30)

Spokojnie. Giri jest do wytrenowania.

W Japonii istnieje funkcja negocjatora, któremu powierza się takie zadanie jak pogodzenie stron. Strony nie rozmawiają bezpośrednio, aby nie zaogniać sytuacji :)

.

	Maryla-Sztajer
	5 sierpnia 2020 10:03

@O związkach między tolerancją, pokutą, a awansem (5 sierpnia 2020 08:30)

Dlatego to opowiedziałam :)

.

	Maryla-Sztajer
	5 sierpnia 2020 10:00

@O związkach między tolerancją, pokutą, a awansem (5 sierpnia 2020 08:30)

Mamy w cywilizacji chrześcijańskiej pojęcie niezbywalnej godności Osoby ludzkiej. Żeby mogło się dziać to o czym napisałeś, konieczne jest odczłowieczenie. O tym kierunku wiemy dużo. Ja o czymś innym.

Czytam właśnie z rana takie oto porównanie dokonane przez Ruth Brnedict, między kulturą zachodnią w wydaniu amerykańskim a kulturą japońską, dotyczące powiązania godności Osoby w społeczeństwie z byciem nabywcą, konsumentem.

Giri, japońska godność czy dbałość o własne imię, każe prowadzić życie zgodne ze swoim statusem społecznym. Pojęcie jest bardzo szerokie ale sprowadzając rzecz do zakupów, każdy kupiony przedmiot musi być stosowny do pozycji. A zakup czegoś "ponad" to utrata godności. Japończycy nie będą wprost wytykać takiej osobie, że źle zrobiłam, bo t ...

	Maryla-Sztajer
	5 sierpnia 2020 09:44

@Lojalność wobec budżetu i lojalność wobec tradycji (4 sierpnia 2020 08:17)

Myślę że przez pewien czas będą wyspy. Katakumby raczej nie, to inna rzeczywistość niż wtedy w Rzymie.

Czytam ciekawą książkę po odrobinie, porównanie kilku dalekowschodnich podejść do duchowości. 

.

	Maryla-Sztajer
	4 sierpnia 2020 21:57

@Lojalność wobec budżetu i lojalność wobec tradycji (4 sierpnia 2020 08:17)

Sytuacja błogosławionego księdza W. Bukowińskiego w Karagandzie i pewnie wielu innych

.

	Maryla-Sztajer
	4 sierpnia 2020 13:45