http://www.magazynsztuki.pl/trwalosc-pamieci-salvador-dali/

.

Tu link do obrazu o którym piszę:).

.

thx :).

.

:).

.

Widzialem 'go' na 2ch wystawach, z jakiejś okazji, wiedeńskiej, i stałej w st.petersbourg na Florydzie. Zaskoczyła mnie słabość rysunku lub skeczu, a i ta malarska. Te obrazy najlepsze były na stronach niegdysiejszego Przekroju, bowiem mialy wielkość b. małej pocztówki, co polepszało ich malarską jakość. Oryginalności trudno im jednak ująć. 

Lepszy:)) Ale tu chodziło o te wszystkie epitety....i o zobrazowanie stanu mojego pokoju:))) Dali przedstawia dosłownie jedno i drugie. 

:))

Czyli okazuje się,  że jak ktoś jest kopniety to jednak wyżej pleców nie podskoczy. Żeby namalować porządnie nie wystarczy tylko wyobraźnia, ale także pracowitość, wysiłek. 

przyjrzyj się mojemu awatarowi

Nie tylko są żabie perspektywy. Brak mi słów żeby opisać co poczułem, jak dowiedziałem się, że jedną z inspiracji był rysunek wykonany przez św. Jana od Krzyża podczas jego uwięzienia. Widok z celi na dziedziniec gdzie stał krzyż.

https://www.flickr.com/photos/avilas/5041474825

To ja inżynier(!) wiem o tym od niecałego roku.

Co za wstyd.

p.s.

W tv był film o historii obrazu Dalego. Pejzażyści - serial. Nosimy te pejzaże z tyłu głowy, a zobaczyć w okienku to taka 1/bomba.