http://spiewnikreligijny.pl/teksty/596,psalm_23/

Tekst Psalmu 

.

Heroizmu wymaga miłość dla tego, co nie przykuwa naszej uwagi zewnętrznym pięknem

https://teologiapolityczna.pl/pawel-paliwoda-prawdziwa-historia-dziewczynki-z-zapalkami

Niewiele swej strony powiedzieć teraz mogę, jedynie

Bóg Zapłać,
:-)
 

Wtedy Andersen był dla mnie za trudny. Potem zaś czytałam już coś innego. 

Kilkadziesiąt lat później byłam prawie pół roku w krakowskim Hospicjum. Trochę pomagając. 

To wszystko.....

.

Dzięki..

Brzytwa Ockhama bardzo ułatwia 

:)

The

. 

Mnie się oczy pociły przy Stasiu w pustyni i puszczy....

Ale ja jestem...hm...dziwadło :))

Pozdrawiam 

.

Cytat: Cywilizacja współczesna karmi nas takimi opowiastkami, które się psu na budę nie zdadzą.

Tak sobie mysle ze te opowiastki sa podyktowane tym jakie srodowisko ma zapotrzebowanie . Szuka sie roznych drog tymi opowiastkami aby zdobyc zaufanie , pieniadze , wladze ( w wiekszosci) . Bioradz pod uwage czas kiedy ja dorastalem w Polsce , zycie bylo bardziej sztampowe ( tak mnie sie wydaje ). Cywilizacja wspolczesna moim zdaniem bardziej wyzwala ludzkie osobowosci. Szczegolnie widac to w krajach zachodnich , tak pod wzgledem ubiorow jak i zachowania  osobowego. Z pewnoscia  zdanie " ktore sie psu na bude nie zdadza " jest uzasadnione naszym wiekiem i widzenia pewnych wartosci ktore zostaly nam wpojone  kulturowo-cywilizacyjnie w danym czasie. Kiedys sluchalem wykladu dr. Jan Przybyl ktory opowiadal mlodym ludzia o wartosciach i wymienial wiele wlasnie tych z moich -naszych lat mlodzienczych. Mialem takie przekonanie ze opowiada to w sposob ktory nie przemawia do zebranych . Nie kazdy potrafi byc dobrym mowca ktory potrafi przekonac zebrane gremium o wartosciach . To cos takiego jak nie kazdy potrafi zadedykowac wiersz w taki sposob ze co niektorym poplyna lzy itd. itp.

Mysle ze cywilizacja wspolczesna jest dobra  ale jest w niej bardzo wiele zlego i istnieje wiele pulapek , potrzeba byc bardziej ostroznym i umiejetnie segregowac zlo od dobroci.

Moi Panowie,  jestem po ćwiczeniach Ignacjanskich takich w starym duchu. Nie tych jak teraz ...warsztatach psychoterapeutycznych. Jak ktoś nie wie jak to przebiega to mojego pisania  może nie rozumie. 

I też nie każdy kto szedł tamtą drogą spotkał na niej osobiście Jezusa. No w każdym razie ja szłam prawie do końca..obok..Z dystansem. Wydawało się że już tak będzie do końca..No ale ...spotkałam. 

Gdy mówimy o handlu itd....w TYM kontekście, cóż mogę...

...mój Nabywca jest mi znany. Kupił mnie za cenę Krwi. 

Co wcale niestety nie powoduje że np..,jak się wscieknę o coś to nie klnę jak szewc. 

Ale mi jednak głupio bo wiem że Pan to słyszy i widzi. 

Nie jest łatwo..

;))

.

ja z kolei zawsze twierdziłem, że można samego Pana Boga kupić...tylko trzeba wiedzieć jaką walutą mu płacić... czasem chętnie przyjmuje barter... krew za krew... policzek za policzek... wyzwisko za wyzwisko... Jezus chętnie przyjmuje miłość... akceptuje to pod każdą postacią... np. pod postacią kubka wody spragnionemu, czy kawałka chleba głodnemu...czy choćby dobrego słowa... przyjmuje żłoto miłości w sztabach, sztabkach, monetach czy nawet złomu... miedziaki codzinności także są u NIEGO w cenie...

Cytat: ON jest darmo.  I jak śpiewamy w starej pieśni: daje nam się cały.                                                                             Możemy mieć zaszczyt czy jak to nazwać...? Łączenia się z Nim przez to co Pan wyliczył.

Niwatpliwie duchowo i umyslowo wszyscy moga sie zrownac , natomias zyciowo bywa to roznie . Nie kazdego stac oplacic slub corki jak Kwasniewski w Katedrze i miec na uroczystosci Biskupa. To tylko tak dla przykladu . Na mnie osobiscie udzial  hierarchow koscielnych nie robi jakiegos dobrego wrazenia, wrecz przeciwnie widze to jako przyklad lekcewarzenia i segregacji wierzacych. Czlowiek ktory zwalczal wiare-kosciol poprze to ze mial wladze i zyski w pieniadzach na zakonczenie zywota laczy sie z Jezusem ( Jaruzelski). Owszem mozemy powiedziec ze hierarchowie koscielni to tez ludzie i popelniaja bledy , niestety zamoznosc tez odgrywa laczenia sie . Kiedys znajoma opowiada mi jaki ten ( ktos ) mial wspanialy pogrzeb , zapytalem czym sie ta wspanialosc okazywala , bo bylo wiele osob i sam proboszczna bral udzial w pogrzebie. 

Tak bym narazie zakonczyl.

A, ks  Tischner mówił że przez proboszcza można stracić wiarę...

Może czasem tak..

Ale to chyba znaczy że się tej Wiary jednak nie miało ...

Credo..wierzę w Boga. 

Jeszcze w jeden święty powszechny apostolski  Kościół..którego częścią jestem ja ty on oni..

No i proboszcz tyż...Święty Kościół grzesznych ludzi. 

Itd....wiemy 

:)))

.

cytat: Ja o Bogu...

Ja tez tylko zwrocilem uwage ze pieniadze i dodalbym haki mozna nauczycieli wiary w Boga sobie poprostu kupic. Zdaje sobie sprawe ze Pani odczuwa swoja wiare po swojemu , ja tez takowa posiadam . Drazni mnie natomiast to ze ludzie wierzacy wystawili Kosciol jak i daja datki na utrzymanie tych nauczycieli ktorzy wiele razy okazuja wiecej respektu takim jak Jaruzelski , Kwasniewski itd . Nawet sam Miler dziekowal przedstawicielowi kosciola po smierci syna.

Przecież rozumiem co Pan napisał. I tak jest jak Pan pisze. 

W istniejącej sytuacji zewnętrznej...jako kobieta w Kościele nauczona jestem milczeć. 

Ale uważam że mężczyźni powinni mówić,  rozumieć, działać...

Wszystko jest przed nami...cała przyszłość los Kościoła 

Ojciec Mniszysko pisał niedawno że dużo się zmieni i że są tego nowego Kościoła pierwociny widoczne. 

Ja po prostu jestem strasznie tradycyjna 

.

cytat: Tu jest wiele wątków. Mój tekst jest o czymś bardzo konkretnym. Ale ja nigdy nie ingeruję w wypowiedzi gości. 

Z cala powage bardzo duzy respekt do Pani zasad. Ja natomias odwrotnie , ingeruje w wypowiedzi gosci dlatego ze tym (moim zdaniem) poglebiam swoja wiedze . Zdaje sobie sprawe z tego ze jestem omylny i tak wymiana pogladow jak i uzywanie argumentow utwierdza mnie w przekonaniu ze sie mylilem lub bylem poprawnyco do jakiej opnini.

Czytalam basnie Andersena...

... ze szkolnej biblioteki i bardzo mi sie podobaly. Najbardziej podobala mi sie Krolowa Sniegu... ale do dzis nie moge zapomniec "rozdzwieku" pomiedzy adaptacja filmowa KS, a opisem z ksiazki... do dzis pamietam tamten zawod i rozczarowanie... zdecydowanie wolalam wersje basni z ksiazki od filmu.

Zima była dla mnie realna za oknem. Reszta to były jakieś bajki 

.

O ?

Miło że się podoba..

:)