Język komunikacji
Czym jest komunikacja między ludźmi? Chyba elementem łączącym. Ktoś powie ze też dzielącym.
Mamy język znaków którym naukowo zajmuje się semiotyka, można się powymądrzać naukowo, ale można spróbować porozmawiać po prostu o naszej komunikacji na poziomie codzienności.
Od dzieciństwa rozumiałam stosowane w moim otoczeniu tzw mówienie pod kwiatkiem. Chodziło o to by nie rzucić komuś ostro między oczy lecz spróbować delikatnie. Raczej dać do zrozumienia. To była umiejętność w moim czeladzkim otoczeniu powszechna. Nie wiem jakiej sytuacji było trzeba żeby coś rzucić mocno w oczy.
To mówienie pod kwiatkiem ma starą i bogatą tradycję. Konkretne kwiaty i kolory miały powszechnie znaną symbolikę. Można się było porozumieć bez słów.
Ale.....
Przecież wiemy czym jest kod kulturowy. Wspólne lektury, filmy, wydarzenia interpretowane srodowiskowo jednoznacznie. Wystarcza rzucić słowo i wszystko jasne.
.
Doświadczenie PRLu było szczególne. Wobec istniejącej cenzury - nie tylko urzędu - ale ogólnej obawy przed donosicielami, różne środowiska wypracowały swoje języki.
Mnie interesuje pytanie czy w naszym, podobno elitarnym środowisku istnieje taki kod środowiskowy?
Mnie trudno pisać na tablecie duży tekst. Ale mamy właśnie dopiero co opublikowane teksty @Pink Panther i nowego kolegi @Smieciu.
Przyznam ze korzystam z tego by sobie uprościć zadanie. Bo koleżeńskie opracowania już podejmują szerszą tematykę.
Dzięki temu mogę zawęzić swój tekst do grona SN.
Proszę zastanówmy się czy rozumiemy naszego Gospodarza i czy rozumiemy się miedzy sobą.
Nie czy się we wszystkim zgadzamy.
Czy dyskutując pod czyimś tekstem chcemy tylko powiedzieć swoje i szluß.
Czy tylko chcemy wymusić przyjęcie własnego punktu widzenia.
Czy umiemy zrozumieć rozmaitość doświadczeń życiowych zgromadzonych tu blogerów? Przecież o prywatnych sprawach nie informujemy w necie.
Czy jesteśmy zdolni założyć, że czyjaś pozorna odporność na "MOJE" :((( argumenty nie wynika ani z tego ze ktoś jest tępy, ani ze to troll.
Jest możliwość ze za czyimś uporem stoi jego osobiste doświadczenie a nie ideologia?
Jeszcze wiele podobnych pytań można postawić.
Sprowadzają się one w sumie do jednego : czy tzw tutejsi chcą tu być razem. Bo społeczność musi się komunikować. Musi.
Przecież właśnie chcą zniszczyć zasady porozumiewania się ludzi ze sobą. Zatomizowac masy. By nie było społeczeństwa.
.
https://misyjne.pl/maryjna-symbolika-kwiatow/
Zaczęłam od mówienia pod kwiatkiem, więc wklejam link do kwiatowej symboliki maryjnej, jakże pięknej i bogatej.
Czy mamy jakąś swoją?
I szerszej, czy znamy tę zewnętrzną, by ze zdobytą wiedzą iść do swoich środowisk i rozmawiać nie odstraszając.
Może brak nam wiedzy z zakresu by tak rzec psychologii komunikacji?
.
tagi:
|
Maryla-Sztajer |
| 22 stycznia 2019 15:46 |
Komentarze:
|
POLFIC @Maryla-Sztajer |
| 22 stycznia 2019 16:00 |
Do tego trzeba zejść z piedestału własnej indywidualności. A to może być ciężkie do zrobienia. :)
|
|
Maryla-Sztajer @POLFIC 22 stycznia 2019 16:00 |
| 22 stycznia 2019 16:16 |
http://szkolanawigatorow.pl/panel/edycja/IIII
Ja tu już próbowałam postawić takie pytania.
Mało mnie nie ukamienowali. Wylogowuję się i niech się dzieje co chce :))
.
|
pink-panther @Maryla-Sztajer |
| 22 stycznia 2019 17:34 |
Myślę, że zależnie od tematu notki jedni się bardziej angażują w dyskusję, inni mniej. Trochę kwestia zainteresowań, trochę ograniczeń czasowych. Przychodzimy tutaj z różnych światów, każdy ze swoim bagażem doświadczeń. Nie jest konieczne, moim skromnym zdaniem, abyśmy się zgadzali w każdej sprawie.
Ale zgadzam się z myślą, że nadchodzi czas, że trzeba będzie mieć schowane w szufladzie kontakty do Kolegów i Koleżanek, jeśli przyjdzie ostra cenzura. To się już dzieje. Konferencje w sposób naturalny kształtują środowisko. Najważniejsze jest, że uczestnicy dyskusji mają dobrą wolę.
|
|
Maryla-Sztajer @pink-panther 22 stycznia 2019 17:34 |
| 22 stycznia 2019 21:43 |
To oczywiste ze komentujemy to co chcemy. ..
Jeśli jednak godzinami i dniami ciągną się wpisy wyłącznie jednostajnie awanturnicze. ..to daje niby klikalność...Ale blokuje możliwość napisania czegoś konkretnego na temat notki, bo nikt tego w powodzi słów nie wylapie.
Jasne ze tworzyć się będzie grupa tych co na konferencji. .
To na pewno jakąś tam okazja. ..nie wiem...
Wymóg by pod tekstem zgadzać się z autorem......no przepraszam ale nierealny. ..
I tak
.